http://www.knitty.com/
przy pracy wspomagałam się tłumaczeniem Marty :
http://myszoptica.blogspot.
włóczkę natomiast nabyłam u Małgosi: http://allegro.pl/show_user_
Chustę zaczęłam robić w sylwestra, skończyłam robić na początku marca, w dodatku na samej końcówce, czyli na ostatnie 6 rządków zabrakło mi włóczki, na szczęście do Małgosi mam niedaleko, poratowała mnie więc i mogłam swoje "dzieło" skończyć. Chusta jest wielka, cieplutka, kolorowa, nie jest idealna, trochę sobie robotę ułatwiałam, ale mam nadzieję, że ogólny efekt nie jest najgorszy, a błędy nie rzucają się w oczy!
Ostatnią fotkę, robioną w na spotkaniu szarotkowym podkradłam Justynie, mam nadzieję, że mi to wybaczy!
Extra! Koronkowa robota :)
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuń