Na pierwszym zdjęciu - widok z Trasy WZ:
Tutaj choinka w pełnej krasie - kolory znikają i zapalają się, chwilami jest tylko fiolet, ale tak wyglada najładniej:
Ulica Piwna - widok od strony Placu Zamkowego:
No i jeszcze choinka i Zamek Królewski, kilka fotek, bo strasznie mi się podobają te gwiazdki wyświetlane ( cały czas się poruszją) na Zamku:
A tu widok na Krakowskie Przedmieście (właśnie ucieka mi autobus):
No i prezenty i cukierki z wcześniejszego posta, tym razem wersja "błyszcząca" :
I to by było na tyle. Bardzo podobają mi się tegoroczne dekoracje, nie wiem jak wygląda reszta miasta, zapewne dużo gorzej, ale jakoś nie miałam czasu się wybrać aby oglądać. Dawniej, kiedy dzieci były małe wieczorem w wigilię albo pierwszy dzień świąt wybieraliśmy się z nimi na wycieczkę "na światełka" - jeździliśmy sobie po Warszawie i oglądaliśmy świąteczne dekoracje, ale dzieci wyrosły, a dekoracje ... albo co roku były te same, było ich coraz mniej, więc tradycja zanikła.
W następnym poście świąteczny Toruń, ale Warszawa ładniejsza!!!
To światełka tworzą klimat świąt. Warszawa jest pięknie przyozdobiona. Aż miło jest spacerować tak pięknie przyozdobionymi alejami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda. U mnie też jest parę dekoracji na mieście, ale zapominam zrobić zdjęcia wieczorem a w ciągu dnia, gdy tak jesiennie, nie mają wyglądu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam