Opis i zdjęcie okładki ze strony Merlina.
" "Sklepik z niespodzianką. Adela" to kolejna opowieść o mieszkankach uroczej miejscowości Pogodna. Katarzyna Michalak wyszła naprzeciw oczekiwaniom swoich wiernych czytelniczek, które nie chciały rozstać się z bohaterkami bestsellerowej książki o Bogusi, właścicielce sklepiku. Tym razem poznajemy bliżej losy innej z przyjaciółek - Adeli.
W ten śnieżny styczniowy wieczór miasteczko Pogodna, leżące gdzieś między Koszalinem a Kołobrzegiem, wyglądało niczym z bajki Andersena. Płatki śniegu wirowały w świetle pięknych, kutych przez miejscowego artystę kowala latarni, opadały na strome dachy przedwojennych kamieniczek, na kasztanowce i świerki rosnące wzdłuż alejek niewielkiego parku, na ławeczki okalające fontannę i lśniły we włosach spieszącej chodnikiem kobiety. Ta zatrzymała się przed drzwiami Sklepiku z Niespodzianką, zatupała czerwonymi kozaczkami i otrzepała z białego puchu długie, srebrne futro. Nacisnęła klamkę i po chwili znalazła się w ciepłym, jasnym wnętrzu, pachnącym herbatą Zimowy Wieczór i szarlotką z cynamonem.
Co się wydarzy w tomie "Sklepik z niespodzianką. Adela"? Uchylmy rąbka tajemnicy. Sklepik to wciąż miejsce spotkań kręgu zaprzyjaźnionych kobiet: uroczej właścicielki - Bogusi, pięknej i humorzastej tap madl - Konstancji, energicznej femme fatale - Adeli, zagubionej pani weterynarz - Lidki, dobrej duszy miasteczka - Stasi. Jednak w małej nadmorskiej miejscowości nastał czas zmian. Niespodziewany i tajemniczy powrót zaginionej Anny, żony Wiktora, wiele komplikuje. Pogodna i jej mieszkańcy zdają się skrywać więcej sekretów, niż Bogusia mogła przypuszczać. Między przyjaciółkami rośnie napięcie, do tego także kapryśny los ich nie oszczędza. Przyjaźń Bogusi, Adeli, Konstancji, Lidki i Stasi zostanie wystawiona na ciężką próbę.
"Sklepik z niespodzianką. Adela" dostarczy czytelniczkom wielu wzruszeń. Autorka opowiada o wielkich emocjach, miłości i nienawiści. O poszukiwaniu własnej drogi i własnego miejsca w życiu. O problemach zwyczajnych i niezwyczajnych. O małych radościach i smutkach... "
Poprzedni tom opowieści o Pogodnej i jej mieszkańcach skończył się tak, że naprawdę trudno było doczekać się na ciąg dalszy, zwłaszcza, że cały rok przyszło na niego czekać. Ale wreszcie jest! Na wstępie przyznam się, że „Adela” to pierwsza e-przeczytana przeze mnie książka, w dniu premiery akurat zaplanowałam wyjazd, w związku z czym szanse na nabycie książki w postaci papierowej miałam niewielkie, więc gdy zaraz po północy tego dnia znalazłam w skrzynce mailowej wiadomość z Nexto, że w dzisiejszej jednodniowej promocji, za całkiem niewielkie pieniądze jest do nabycia właśnie „Adela” nie oparłam się pokusie i czym prędzej ją zakupiłam, dzięki czemu mam tę fascynującą lekturę za sobą. Nie znaczy to rzecz jasna, że wersji papierowej nie kupię – kupię bo wszystkie książki Kasi stoją sobie razem na półce, więc i ta musi się tam znaleźć, zresztą nie tylko ja je czytam, więc nie mogę tego moim współczytaczom zrobić, a propos – książkę papierową mogę pożyczyć dowolnej liczbie osób i nie jest to nadużycie, a co z e-bookiem? Czy muszę wypożyczyć ją razem z tablecikiem? No bo jak komuś dam skopiowany plik, to pewnie to już piractwo???
No ale miało być o „Adeli”, przede wszystkim, jestem rozczarowana….. że jest taka krótka, połknęłam ją w jedną chwilę i czuję straszny niedosyt, bo oczywiście chciałabym więcej czasu spędzić w Pogodnej, tymczasem historia skończyła się stanowczo za szybko, no i rzecz jasna w takim momencie…. Ech i jak tu znowu czekać rok na następny tom? Kejt, jesteś bez serca!
W tym tomie dowiadujemy się więcej o Adeli, jej problemach, uczuciach, dlaczego jest sama, chociaż tak bardzo chciałaby mieć rodzinę. W poprzednim tomie poznaliśmy Adelę jako kobietę pewną siebie, stanowczą, bardzo dobrze sytuowaną, otoczoną bogatymi wielbicielami. Teraz poznajemy jej historię, dowiadujemy się jakie przeżycia ją właśnie taką ukształtowały, jak bardzo i przez kogo została skrzywdzona, poznajemy motywy jej postępowania, które nie zawsze rozumieją, nie do końca w jej sprawy wprowadzone przyjaciółki, które chwilami jej zachowanie mocno zaskakuje. Jak potoczą się losy Adeli, czy ułoży sobie życie? Czy przyjaźń bohaterek przetrwa?
Bogusia nadal prowadzi swój sklepik, który niestety choć jest miejscem lubianym przez mieszkańców Pogodnej nie przynosi jej zbyt wielkich dochodów i kiedy dostaje propozycję zakupu kamieniczki, którą kocha całym sercem, wie, że nie stać jej na taki zakup. Zresztą tyle jest rozmaitych spraw do załatwienia, tak często trzeba komuś pomóc, zająć się jego problemami, że nie zawsze Sklepik może być czynny, co niestety nie pomaga w osiągnięciu wysokich dochodów. Czy uda się Bogusi załatwić tę sprawę? Tego dowiecie się rzecz jasna z książki, wyjaśni się także sprawa zaginionej Anny Potockiej, oczywiście zaskakująco, jak to u Kasi bywa.
Poruszany w tej książce problem społeczny to nowotwór piersi – Kasia przypomina nam, że nie można zapominać o badaniach profilaktycznych, należy o siebie dbać, badać się, aby dzięki wczesnemu wykryciu tego podstępnego nowotworu mieć szanse na wyleczenie, że nawet amputacja piesi nie jest końcem świata i nie oznacza końca marzeń i planów, bo czasem szczęście jest blisko i należy je tylko dostrzec i docenić.
Przyznam, że do Pogodnej wróciłam z ogromną przyjemnością, teraz niecierpliwie czekam na następny tom Sklepiku, czyli "Lidkę", z jednej strony żałuję, że czekać przyjdzie znowu rok, a z drugiej cieszę się, że kolejne spotkanie z jego bohaterkami jeszcze przede mną, bo "Lidka" to niestety ostatni tom serii o Pogodnej i jej mieszkańcach.
Podoba mi się ta okładka głównie ze względu na .... kota:))
OdpowiedzUsuńDorota, czekam:)