Jak nie piszę, to nie piszę, ale jak już zaczęłam to nie mogę skończyć, ale mam sporo zaległości do odrobienia!
W niedzielę świętowałam potrójną 18 -a nawet potrójnie potrójną (he, he ciekawe kto zgadnie o co chodzi?). Nie będę Was już męczyć - były 3 szacowne jubilatki, które świętowały swoje...... no właśnie świętowały swoje 18, już trzecie zresztą (3x18 = ........), zdecydowanie trzecia 18 brzmi lepiej niż wynik tego mnożenia, prawda? Z tej okazji przygotowałam pamiątkowe karteczki, w końcu nie co roku kończy się 18 lat, prawda? Jakoś nie za często robię karteczki urodzinowe, czy imieninowe, raczej świąteczne, no ale tym razem uznałam, że taka okazja wymaga pamiątki!
Zrobiłam też karteczkę dla Yoasi na 40 urodziny. Fotka podkradziona z jej bloga, bo ja chyba zdjęcia robiłam, ale dużym aparatem i nie chce mi się ich wyciągać, te które dzisiaj wrzuciłam, były robione telefonem, do którego kabelek zawsze mam pod ręką, ewentualnie przy okazji podmienię.
Na tym chyba dzisiejszą działalność zakończę, jakoś kiepsko mi blogger działa, nie bardzo chce mnie słuchać i fotki wklejają się trochę dziwnie, powinnam jeszcze zamiescić recenzję "Bajek", ale to już może innym razem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz