poniedziałek, 6 lutego 2012

Spotkanie autorskie z Małgorzatą Gutowską- Adamczyk

W ostatnim tygodniu w związku z feriami w województwie Śląskim miałam gości, więc nawet nie miałam czasu zamieścić posta, a 26.02 byłam tu, nawet jestem widoczna na zdjęciu, kto mnie zna od razu mnie znajdzie - po kolorze rzecz jasna!


Było rzecz jasna bardzo sympatycznie, pani Małgosia opowiedziała co ma "na warsztacie", przeczytała fragment nowej książki (już się nie mogę doczekać), odpowiedziała na pytania publiczności, a na deser były pyszne słodkości:


no i autografy rzecz jasna. Ja jako osoba pazerna na autografy przytaszczyłam ze sobą 6 książek (w tym 3 tomy "Cukierni"), więcej nie dałam rady, toteż zmonopolizowałam Panią Małgosię na dłuższą chwilę, trochę sobie porozmawiałyśmy, a kiedy pochwaliłam się, że mam prawie wszystkie Jej książki, prócz jednej, pani Małgosia.... poprosiła mnie o adres i w piątek w mojej skrzynce znalazłam książkę, z przemiłym autografem! Jestem naprawdę wzruszona, bardzo dziękuję!
Dla mnie to spotkanie było dodatkowo powrotem do przeszłości, bo kiedyś mieszkałam w Aninie, niesamowicie było przejść się po ulicach którymi kiedyś chodziłam, co prawda z mojego domu właściwie nic nie zostało, okolica zmieniła się bardzo - kiedyś koło mojego domu była niewielka górka, było dużo pustych przestrzeni, teraz po górce nie ma śladu, wszystko jest maksymalnie zabudowane, cóż obecnie to taka bardziej ekskluzywna dzielnica!

1 komentarz:

  1. Zazdroszczę tych spotkań autorskich. I wiedzy i ciekawości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń