poniedziałek, 30 maja 2011

"Efekt kobiety" - recenzja


"Efekt kobiety" Małgorzata Kalinowska, książka przeczytana dzięki akcji "Włóczykijka" i wydawnictwu Novae Res.

Z notki o książce:
"Efekt kobiety opowiada...

...O zgłębianiu sensu życia, mocowaniu się z egzystencją, odkrywaniu innego niż narzucony kobiecie los, gdzie jest ona podporządkowana mężczyźnie...

...O ucieczce od rutyny - nawróceniu, spełnionych nadziejach,
a także o odkrywaniu mistyfikacji, kłamstw i prawd...

...O poznawaniu nowych światów, odmiennych od tych,
w których dotąd żyła...

Łaknęła go coraz bardziej, łaknęła nieoczekiwanych, nieznanych jej dotąd dreszczy, spadających na nią niczym lodowate ogromne krople wody, rozbryzgujące się echem w pamięci. Jej dotychczasowe doznania były tylko krótkimi, nic nieznaczącymi, bezbarwnymi spazmami... Nikt nie całował jej, szepcząc jednocześnie, jakby wkładał swoje myśli w jej usta, które zdawały się nabierać smaku i kształtu. Te pocałunki były jak wzorzysty chłodny jedwab, połyskujący na tle błękitnego nieba.

...O miłości...

Małgorzata Kalinowska z zawodu jest ekonomistką, a z zamiłowania podróżniczką, malarką i poetką. Zadebiutowała tekstami w młodzieżowej gazecie „Sztandar Młodych”. Efekt kobiety jest jej pierwszą dużą formą prozatorską. "

Małgosia jest piękna, zgrabna, bogata, otoczona tłumem wielbicieli, ale nie ma szczęścia ani do mężczyzn, ani do przyjaciółek. Mąż znęca się nad nią psychicznie, ale i fizycznie i zdradza ją z każdą napotkaną kobietą, szczególnie z prawie wszystkimi jej przyjaciółkami, z jedną nawet będzie miał dziecko. Małgosia wiele lat wybacza mu wszystko, usprawiedliwia wszystkie jego postępki, ukrywa problemy przed bliskimi. W końcu jednak ma dosyć, rozwodzi się z mężem, spotyka mężczyznę, który kocha ją bezwarunkowo, chce z nią być, ale ona..... nie potrafi go pokochać. W międzyczasie okazuje się, że Małgosia ma raka, udaje jej się zwyciężyć chorobę, ale w szpitalu zakochuje się w swoim lekarzu, który niestety jest żonaty. Bohaterka miota się między 3 mężczyznami - bo podejmuje też próbę powrotu do męża, który na wiadomość o jej chorobie dochodzi do wniosku, ze ją kocha i chce z nią być, szkoda, że dobrych chęci nie wystarcza mu na długo. Jak się to wszystko kończy nie będę oczywiście ewentualnym czytelnikom zdradzać. Jakie są moje odczucia po tej lekturze? Przede wszystkim, trochę ciężko mi się czytało, bo autorka "bez ostrzeżenia" przeskakuje z czasu do czasu, chwilami trudno zrozumieć o co w tym momencie chodzi, co kiedy się zdarzyło. Nie rozumiem wyborów Małgosi, próby powrotu do męża, znoszenia fałszywych przyjaciółek, ja zapewne postępowałabym inaczej, no ale to jej życie i jej decyzje! Książkę polecam, ale generalnie paniom, raczej nie jest to lektura, która mogłabym spodobać się panom, mimo sporej dozy erotyki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz